Weryla i Yuri poszły polować. Lecz, gdy ukazał im się inny wilk, który był odwiecznym wrogiem Watachy Złotych Piór, patrzył złym zwrokiem na Werylę.
-Z kąd tu się wziołeś? -dodała Weryla z oburzeniem.
-Nie chcę was skrzywdzić, ale nie chcę żebyście przebywały na moim terytoeium- mówiąc to robił swoją pracę- tak naprawdę to idźcie z tąd!
-Uważasz, że to nie jest twoje terytorium! Tak w ogóle to ty nigdzie nie masz miejsca! Ty jesteś tylko wilkiem z pod mostu!- mówiła to ze krzykiem.
Rzucił się na Werylę z łapami.
-Nie nazywaj mnie tak!
Rozpoczeła się walka. Lecz przerwała ją Megami.
-Co wy tu wyprawiacie? Co ty tu robisz?-powiedziała z oburzeniem.
Walka zakończyła się bez obrarzeń. Mogło się skończyć źle, ale tak się nie stało. Każda ze stron poszła we swoją drogę. Wedery razem upolowały jedzenie.
Black Parade
sobota, 17 marca 2018
Od Yuri do Weryli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz