Black Parade

środa, 28 marca 2018

Od Tamaiti do Kogoś

Przemierzałam las zaklinając co trochę, kara śmierci? Za spotkanie się z innym wilkiem? Ucieczka to czasem najlepsza metoda, przez niektórych jednak nadal tchórzostwem zwana. Biegłam przed siebie, jak najdalej od poprzedniej watahy, gdzie nikt mnie wyszydzać nie będzie za to co zrobiłam. To chyba paradoks. Każą szukać sojuszników, a jak przychodzi co do czego, to chcą zabić, ale czego się spodziewać po wilkach niskich umysłowo, w których głowach główną frazą jest 'Agresja'? Tak bardzo chciałam poznać kogoś spokojnego, dostojnego, a przede wszystkim tolerancyjnego. Tak rozmyślając wpadłam na innego wilka.
-Kim jesteś? Nie wydaje mi się byś należała do Watahy Diamentowych Piór...-powiedział odsuwając się trochę
-Wilkiem, a dokładniej waderą, jeśli nie widać-odpowiedziałam nonszalancko

<Wiem że krótkie, ale nie wiedziałam co jeszcze dopisać. Ktoś? Coś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz