Black Parade

niedziela, 25 lutego 2018

Od Weryli Do Endera "Bransoletka Zaręczynowa"

-Jestem wykończona! - Wskoczyłam do gorących źródeł by odpocząć... Jak głupia przez cały tydzień szukałam ametystu.. Po co? By zrobić Bransoletkę zaręczynową dla Megami...
I nie! nie mam zamiaru się jej oświadczać! Dam ją Enderowi... Bo ten pacan pewnie o tym nie pomyślał... Ach... Już za niedługo ślub... Miejsce na wesele już prawie przygotowane... Co prawda pomyliłam rodzaje wiśni.. i zamiast białych zasadziłam różowe, ale dzięki temu nie będzie tak biało...  Zaręczynowy prezent jest prawie gotowy... Mam nadzieje że Megami się spodoba! Ametyst idealnie pasuje do jej umaszczenia.. a więc większych problemów raczej nie będzie... Tylko jak by się ubrać na ślub? W końcu jestem księdzem... Na czarno? Ech... 



Następnego dnia 

Zrobię mu psikusa... jest wcześnie rano... powinien spać.. 
Cichutko zakradłam się do jaskini Endera... Jeszcze spał.. 

-ENDERRRRRR! -Wydarłam się mu do ucha... 

-CO?! GDZIE JAK?! Boże... Weryla! nie strasz mnie... Czekaj... CO TY TU ROBISZ!? 

-HAH!-Zaczęłam się śmiać... -Masz... to prezent zaręczynowy! -Podałam mu bransoletę zawiniętą w białą chustę... Basior podniósł się z ziemi i wypakował prezent... 

-Em... Dziękuje Werylo.. tylko ja takich rzeczy nie noszę -Uśmiechnął się z zażenowaniem...

-To nie dla ciebie! To bransoleta zaręczynowa! Mam nadzieję że Megami się spodoba! 





<Ender? Mam nadzieję że cię nie zaskoczyłam, coś z weną ostatnio u mnie ciężko> 


2 komentarze:

  1. Ech... badziewnie to napisałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WTF SZUKAŁAŚ A JA MAM CAŁĄ JASKINIĘ WYPEŁNIONĄ BŁYSKOTKAMI I JESTEM JUBILEREM JAKO HOBBY

      Usuń