-Jasne, nie musisz pytać!-Chodź dopiero co zobaczyłam wilka, i tak postanowiłam się z nim zaprzyjaźnić.Zawsze byłam, a także jestem otwarta na nowe znajomości.-Chcesz zostać w tej watasze na stałe?-Zapytałam białego wilka.
-Jeśli mogę...-Odparł z lekkim uśmiechem.
-Oczywiście, że możesz.-Kilka metrów dalej znajdowało się kilka wolnych jaskiń.-Masz już wybrana jaskinię?-Wskazałam łapą na jaskinie.Wilk przez chwilę nic nie mówił.Nie wiedziałam, nad czym się teraz zastanawiał.
-Na razie zamieszkam z Shu...
Jego odpowiedź trochę mnie zdziwiła.Ale widocznie, nie lubi przebywać sam.
-Dobrze.Ale pamiętaj, że mamy jeszcze dużo wolnych jaskiń. [...]
-Może pochodzimy po terenach?-Nie miałam lepszego pomysłu aby zwalczyć okropną nudę.
-Dobry pomysł.Przy okazji poznam tutejsze zakamarki.
Najpierw szliśmy wzdłuż granicy z watahą z którą współpracujemy.Ostatnio przyszło do nas małe ocieplenie i zaczynał topnieć. Powoli dochodziliśmy do polany, na której często polujemy.
-Proszę, przed tobą jedna z największych polan w tej watasze.
-Naprawdę jest duża...-Alaris porozglądał się po polanie.Po chwili dodał.-Jesteś głodna?
-Nie bardzo...Dopiero co zjadłam obiad.
-Patrz, tam!-Basior wskazał łapą na...białego jelenia?Wyglądał na jakiś nieznany gatunek tych zwierząt, ponieważ był nieco większy od tych na które zazwyczaj polujemy.Pierwszy raz widziałam coś takiego.-Nie wiedziałam, że tu żyją białe jelenie.
-Też nie...Podobno to rzadki gatunek.Chodź...Przynajmniej przyjrzyjmy się mu z bliska.Szkoda takiego zabijać.
-No dobrze.-Zaczęliśmy zbliżać się do zwierzęcia.To co mnie zdziwiło, to to, że jeleń stał nieruchomo.-Chyba nas widzi...-Szepnęłam zatrzymując się.
-Gdyby nas zauważył, zaczął by uciekać.
Spojrzałam na futro wilka.Było białe.Też czasami chciałabym mieć ten kolor.A przynajmniej w zimie.-Masz się fajnie, ty masz naturalny kamuflaż.
Gdy staliśmy już obok jelenia, uświadomiliśmy sobie, że to zwykły żart.
-Naprawdę...-Zrobiłam coś podobnego do facepalma, a Alaris zaczął się śmiać.
<Alaris?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz