Black Parade

poniedziałek, 22 maja 2017

Od Rachel do Shadow/Ender

Potwory, stwory, bachory. LUDZIE! JA PRZEZ TO TUTAJ SIĘ SPALĘ!  No dobra, przecież nie mogę się spalić.  Moją prędkość ustawiłam na max, i teraz leciałam tak szybko jak się dało, ale w połowie drogi zatrzymałam się gwałtownie. Zamknęłam oczy i... w mojej głowie odezwał się znajomy głos.
- ,,Czego chcesz"?
- ,,Weź się tutaj zjaw i to zaraz. "
- ,,Cholera, jasna. Wiesz, ile Cię nie było"?!
- ,,Wybacz, duch mnie straszył". - mruknęłam
- ,, Bardzo śmieszne". - Po chwili otworzyłam oczy, i przede mną była Nila, ze swoimi mistycznymi skrzydłami.
- No hej. - odezwałam się.
- Spadaj. - mruknęła - Gdzie my jesteśmy?
- W grze.
- Wiesz, że Ounus się zaczął zalecać do Eris?
- E.... tam. Weź mi pomóż.
- Ale... - wzięłam ją za boki i w mgnieniu oka znalazłyśmy się pomiędzy Enderem i Shadow a tym stworem.
- Byłaś tak łaskawa, i wróciłaś? - zapytał z wyrzutem Ender
- Nie. - warknęłam i popatrzyłam na Nilę.
- Pnącza. - zażądałam. Waderze zniknęły skrzydła, ale zielone oczy zabłysły. Przyłożyła łapy do ziemi i... właśnie goniącego nas stwora otoczyły grube pnącza.
- Czy ktoś wie coś o tym stworze? Bo ja nie. - mruknęłam patrząc na wyrywającego się potwora, który stopniowo się uwalniał. - Nie? Znam wasze moce, ale za bardzo się nie przydadzą... - Podeszłam do stwora, i popatrzyłam mu głęboko w oczy. Zaskomlał. Po chwili wyrywał się w pnączach, i zemdlał, zamykając oczy. Połączenie zostało zerwane.
- No, długo to trwać nie będzie. - powiedziałam. - A teraz idziemy.
- To ja wracam. - odparła Nila.
- Nie, zostajesz.
- Em... ale ja tam muszę...
- Nie, zostajesz. - w jej zielonych oczach rozbłysło zdenerwowanie.
- Tutaj, w tej watasze już nie jesteś na najwyższej randze.
- Ale jesteś potrzebna. - Ender i Shadow przyglądali się temu wszystkiemu w milczeniu. Byłam ciekawa, co sobie właśnie myśleli. Chociaż Shadow pewnie wiedziała, co myśli basior.
- Chmmm....
- Dobra, będziesz miała spokój od Ounusa przez 3 miesiące.
- Ok. - zgodziła się bez namysłu wadera i podeszła do wilków i wyciągnęła łapę.
- Cześć, Nila jestem. I raczej mnie nie znacie.

< Shadow? Ender? Wybaczcie, że wstawiłam tutaj Nilę, ale innego pomysłu nie miałam >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz