O nie nie... Ani mi się waż!
- TFU! - splunęłam na jego brudną łapę. - Bierz mi to z gęby!
- E e e! - odskoczył obrzydzony ocierając łapę o trawę. - Bez takich numerów!
- Niegrzeczny! - warknęłam i przywaliłam mu ogonem po nosie.
Wykorzystałam moment i uciekłam.
* TimeSkip*
Łaziłam w kółko w środku lasu. Ten ziemniak znowu podnosi mi ciśnienie! Wyczułam podtekst, nie trzeba było grzebać w jego myślach! Nie będę się migdalić z gejem!
- Ej Shadu... - usłyszałam go z tyłu.
- Spadaj! - warknęłam.
- Ale poczekaj... - zaczął.
- Oj oj! Nie lubię czekać! - syknęłam. - Gadaj to co masz do gadania i won!
<Shu? Krócizna :/>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz