Black Parade

sobota, 21 kwietnia 2018

Nowy basior!

Jedna porażka może przyćmić milion zwycięstw


Autor obrazka: Chickenbusiness 
Właściciel: Brail (doggigame)
Imię: Alon
Przezwisko: Nie.
Wiek: 12 lat
Płeć: Basior
Stanowisko: Zielarz
Lubi: Alon przepada za spokojem, ciszą i naturą; potrafi spędzać całe dnie na leżeniu w jednym miejscu i wsłuchiwaniu się w śpiew ptaków. Kocha również długie, powolne spacery, ale szczególnie i ponad wszystko ciągnie go do wszelkich stworzeń, odznaczających się ponadprzeciętną inteligencją (można go uznać za sapioromantyka).
Nie lubi: Starość nie radość, basiora niestety nie ciągnie już do przygód, które w młodości tak uwielbiał. Nie lubi biegać po górach z wywieszonym jęzorem, hałas przyprawia go o ból głowy, a głupota i durne żarciki sprawiają, że myśli samobójcze staja się realnymi planami. Nienawidzi, gdy inni wypowiadają się na tematy, o których nie mają najmniejszego pojęcia i nie kryje niekomfortu, jak ktoś śmie dopytywać go o jego przeszłość. W zatłoczonych miejscach czuje się gorzej niż w piekle
Żywioł: Ziemia, śmierć (dawniej ogień)
Rodzina: Nie pamięta nikogo. Na pewno kiedyś miał rodziców i partnerkę, z którą udało mu się nawet spłodzić szczeniaki. Ale nawet nie jest pewien czy tak było, czy tylko to sobie wymyślił, wszystko wydaje się jakby przez mgłę.
Historia: Dawna wataha, do której należał Alon nie należała do najmniejszych, można by wręcz rzec, iż była największa na całej północy. Basior byłby w niej tylko zwykłym, szarym wilkiem, jednak ponad pozostałych wyróżniał go jego wybuchowy charakter głośnego, wiecznie spragnionego przygód dziecka słońca i stokrotek oraz status jednego z najlepszych wojowników w watasze, i na całej północy. Nigdy nie znalazł się wilk, który zdołał mu dorównać w szybkości, sile i sprycie. Dzięki swojej inteligencji i umiejętności szybkiej analizy potrafił powalić też wilki o mocach względnie dużo potężniejszych niż jego. Do każdej bójki był zawsze pierwszy, a w każdym starciu z innymi watahami odgrywał rolę najważniejszego generała. Alon był zaślepiony swoją sławą i pewnością siebie do tego stopnia, iż w wieku ledwo 5 lat odważył się stwierdzić, że mógłby stanąć do walki nawet z bogiem – i wygrać. Nie spodziewał się niestety, że przyciągnie tym uwagę okrutnego boga lasu, który, chcąc pokazać wilkowi jego miejsce, przyjął jego wyzwanie. Jak można było się spodziewać, nasz raptowniś przegrał, a bóstwo w ramach kary odebrało mu całą jego siłę i moce, i skazało na 6 lat służby u swego boku. Tak długi okres przebywania w towarzystwie boga sprawił, że ciało basiora powoli samo zaczęło stawać się częścią natury, jego żywioł zmienił się z ognia zmienił się na ziemię, a ponury charakter bóstwa zaczął się mu bardzo udzielać. To, co robił podczas służby bóstwu woli pozostawić niewypowiedziane. Gdy wreszcie został zwolniony ze swej doli, powrócił do watahy, ale nie został powitany z miłością, a raczej potraktowano go jak potwora. Już wszyscy zdążyli zapomnieć jego zasługi, znaleźli sobie nowego bohatera do wielbienia. Ogołocony z resztek swojej dumy, Alon opuścił watahę, w której już nie miał czego szukać.
Charakter: Przez służbę u niezbyt sielankowego bóstwa, Alon z wesołego i kochanego wilka zmienił się na swoje totalne przeciwieństwo. Niezbyt towarzyski wyniosły, gburowaty, bez poczucia humoru i z pesymistycznym podejściem do każdej sprawy. Z reguły małomówny, ale jak zacznie robić wykład, to gęba mu się nie zamyka. Każda jego wypowiedź przesiąknięta jest sarkazmem i cynizmem, a sam jego sposób mówienia przypomina bardziej syk węża. Potrafi być robić na wszystko uszczypliwe komentarze pod nosem i nie stroni od bycia wręcz okrutnie szczerym. Czasami jednak można zobaczyć jak na pysk basiora niepostrzeżenie wkrada się promyczek łagodności. Jeśli już wpuści kogoś do swojego małego świata, nie jest aż taki wredny i okazuje się świetnym rozmówcą na wszystkie tematy, a także dobrym słuchaczem. Nie jest zbytnio pomocny, ale czasem podzieli się radą. W końcu nikt nie jest kompletnie pozbawiony serca.
Amulet: Link
Jaskinia: Walić moje życie, mieszka z Achillesem. Czemu? Bo może. Czy chce? Niekoniecznie.
Głos: Yami Bakura by Little Kuriboh
Status: Nie szuka
Partner/ka: Nie
Moce:
• Potrafi rozpoznać gatunek i właściwości każdej rośliny, tylko na nią patrząc;
• Nie działają na niego żadne trucizny pochodzenia organicznego;
• Nie jest to do końca mocą, ale jego ciało porastają gałęzie dębu, które musi regularnie usuwać (chyba, że chce się zmienić w drzewo);
• Dawno posługiwał się mocami związanymi z żywiołem ognia
Umiejętności: Mimo iż cała jego siła fizyczna została mu odebrana, nadal jest nad wyraz inteligentny, a po tułaczce z leśnym bogiem dokształcił się znacznie w zakresie rozpoznawania i wykorzystywania wszystkich roślin. Poza tym, jego staty raczej leżą i umierają.
Szczeniaki: Kiedyś chyba jakieś tam miał
Point: 0
Dodatkowe zdjęcia (w młodości):
1 2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz