Black Parade

piątek, 13 lipca 2018

Od Luceat

Wzięłam głęboki oddech. To mój pierwszy dzień w watasze, nie chce zwracać na siebie uwagi. Wzrok rzuciłam na opuszczoną wioskę ludzi. Tak, to dobre miejsce na rozpoczęcie zwiedzania terenów. Rozłożyłam skrzydła i poleciałam do drewnianej konstrukcji. Wylądowałam na jednej z platform, które tam były. Budowla mimo opuszczenia, nadal wyglądała stabilnie. Cóż, była stworzona przez ludzi... Nigdy nie widziałam człowieka... Widziałam już kiedyś rzeczy przez nich wykonane, ale nie samej osoby, która mogła je zrobić...
Zaczęłam zwiedzać. Po godzinie zmęczyłam się ciągłym chodzeniem. Postanowiłam wrócić do reszty watahy. Nagle zauważyłam jakąś postać. Skrzydlatą postać. Wyglądała znajomo... Ta wadera wykonuje ten zam zawód co ja.. Tyle o niej wiem.
- HEJ, TYY! - krzyknęłam, by zwrócić jej uwagę. Usłyszała moje wołanie bo się odwróciła.

< Ktoś z powietrznego patrolu??? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz