Black Parade

piątek, 17 lutego 2017

Od Megami do Endera

 (...) -Co o tym wszystkim myślisz?-Zagadał Ender.Nasza rozmowa zaczęła się, gdy doszliśmy do głębi watahy.-Co ja o tym myślę!?-Powiedziałam z lekkim oburzeniem a za razem z poddaniem.-Ender!a myślę,że z dnia na dzień, z roku na rok, moje życie staje się coraz dziwniejsze i bardziej pokręcone!Jeśli nie znasz mojej historii...To nie zrozumiesz.-Bezradnie usiadłam schylając głowę.-Wiesz co?-Zapytał basior.-Co-Odwróciłam lekko głowę.-Zbyt łatwo się poddajesz.-Oznajmił.
-Może i tak..Ale jeśli nawet ten głupi jeleń mówił prawde, to I TAK tu nie ma zwierzyny I nie będziemy jeść TRAWY...Której..Nie wiadomo co jest.-Popatrzyłam na żółtą trawę,-Na łące jeszcze była lekko zielona.Ale również może to być spowodowane tym, że ledwo z niej śnieg stopniał.-Podszedł do mnie.-Chymm...Może tak być...I..i.. Sprawdzę to.-Pochyliłam szyję i otworzyłam psyk.Widziałam nie pewną minę Endera.Już miałam wziąć gryza ale..Się rozmyśliłam.- (...) Nie chcę ryzykować.-Tym razem było widać na twarzy wilka ulgę.-Trzeba będzie powiadomić wilki o zmianie terenu.-Powiedział.
-No tak..Ale..Ale wolałabym abyśmy nie mówili "po co" i dlaczego.Nie wiadomo co by pomyśleli.
-Dobrze.
-Tylko będzie problem z Rachel... Zauważyłam że od paru dni gdzieś wędruje.
-Ktoś z naszej watahy ma moc teleportacji?-Zapytał nie pewnie.-Na szczęście ja.-Przeszłam parę kroków.-Hej...To zwołaj wszystkie wilki? Ok? A Rachel..Jakoś ją powiadomię.
Ender dał porozumiewawcze spojrzenie i pobiegł.Było słychać jak mówi-Alfa ma coś ważnego do powiedzenia.-Czy coś takiego.Po chwili już wilki były zebrane.Zaczęłam  mówić.
-Więc ja z Enderem wyruszyliśmy na polowanie. Ale okazało się że wszystkie zwierzęta gdzieś zniknęły.Więc musimy zmienić tereny.

<Ender,napisz dalszą część,potem dam nowe tereny xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz