Black Parade
poniedziałek, 30 października 2017
Od Sharktootha do Kayko
- Ja jestem Kayko - dodał. Starałem się na niego nie patrzeć, by nie odkrył mojej słabości. Inaczej nie będzie się czuł już taki mały. Skąd to wiem? Wszystko udało mi się rozszyfrować z głosu.
- Już jesteśmy - oznajmił. - Jest w jaskini przed nami.
O kurde, mam nadzieję, że nie ma stromego wejścia. Jeśli takowe jest, wpadnę tam, jak trup do rowu. Ruszyłem przed siebie.
*TimeSkip*
- Pozwoliła mi zostać - warknąłem, gdy tylko wyczułem, że nie jestem w jaskini.
- To dobrze - powiedział Kayko. -Musimy teraz sprawdzić, do czego się nadajesz, może najpierw przetestujemy ciebie na wojownika?
Po moim trupie! Ale żeby nie być chamskim, to powiedziałem to jedynie w myślach.
- Dobrze... - mruknąłem. Szłem za głosem jego kroków do wybranego miejsca. Zdążyłem nawet potknąć się o pare jakichś gówienek.
- Jesteśmy - oznajmił basior. - To kto ma zaczynać?
Najlepiej nikt. Jeśli będę mieć farta, to pozbawię cię flaków...
< Kayko?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz