Właściciel: Fedyś [H] Fedys [D]
Imię: Blame [z ang. potępiona, czyt. blejm]
Przezwisko: Z jednej strony wlatują z drugiej wylatują - nie ma jakiś żadnych trwałych pseudonimów, każdy określa ją inaczej a wypisywanie tego zajęłoby wieki.
Wiek: 5 lat
Płeć: Wadera, w krocze zaglądać nie trzeba.
Stanowisko: Wojownik
Lubi: Sport; Sztuki walki; Wieczorne spacery; Treningi; Książki; Broń; Szczeniaki
Nie lubi: Niesprawiedliwości; Nieuzasadnionej agresji; Słońca; Chamstwa; Nietolerancji
Motto: ,,Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.''
Żywioł: Ogień/Śmierć
Rodzina: W jej przypadku nie ma się czym chwalić, jednak ja wiadomo rodziny się nie wybiera. Ojcem Blame jest sam Adramelch. Tak, chodzi tu o tego diabła sumeryjskiego, upadłego anioła, który w hierachi demonicznej zajmuje od wieków bardzo wysokie miejsce. Zapewne do dziś piastuje urząd kanclerza piekieł, wiadera jednak nie ma najmniejszej ochoty się upewniać. Jej matką była zwykła śmiertelniczka Lily, dla której to Blame wyzbyła się wszelkich ugodnień oferowanych przez podziemny świat.
Historia: Historia Blame zaczyna się dość wyniośle i sprawia wrażenie swego rodzaju legendy. Wyłoniła się ona bowiem z ognia, wszyscy jednak wiemy, że została zwyczajnie urodzona. Adramelch chciał odebrać młodziutką waderkę Lily i wychować ją według reguł panujących w podziemiach. Lily wiedziała czym grozi takie wychowanie dlatego też kategorycznie odmówiła. Wtedy to właśnie została przeklęta przez Adramelcha, który również zaklnął bogu winną waderkę przypisując jej tym samym imię Blame. Lily wraz z Blame dołączyły do dość ubogiej, ceniącej sobie bóstwa oraz ciężką pracę watahy. Blame mogłoby się zdawać, była szczenięciem idealnym. Zawsze trzymała się na uboczu, grzecznie odzywała się do starszych a gdy ktoś potrzebował pomocy zawsze jej udzielała. Gdy skończyła rok i zaczęła dostrzegać swój żywioł zrobiła się strasznie pyskata, uważała się za niewiadomo co, miewała stany w których krzyczała, rzucała się, atakowała niewinne wilki. Wtedy właśnie matka postanowiła ją porzucić, miała dość problemów. Roczna wadera została z niczym, męczyły ją koszmary, nachodził ją ojciec, dopadały ją ataki furii.. Los jednak się do niej uśmiechnął, poznała szarmanckiego a zarazem miłego wilka, który również jak ona został wygnany. Wadera wiodła szczęśliwe życie u boku ów basiora, który akceptował jej specyficzne zachowania. W wieku dwóch lat mogła nazwać się szczęśliwym wilkiem. Wszystko jednak diabli wzięli i to dosłownie. Ojciec zabił jej kochanka i stoczył walkę z własną córką. Po tych wydarzeniach Blame jeszcze bardziej utwierdziła się w przekonaniu, że to co robią demony jest złe oraz pozbawione wszelkich moralnych zasad. Wyrzekła się zła, niewidząc jednak, że jest już na to zapóźno. Podporządkowała swoje życie pod wiarę i spokój, który pragnie zachować. Trzy lata spędziła jako wilk wędrowny, nie tracąc przy tym zmysłów. Przemierzając piękne krainy trafiła na Watahę Diamentowych Piór, postanowiła dołączyć.
Charakter: Blame z wyglądu może wydawać się nieco chamska, wyniosła a nawet i agresywna. Otóż nic bardziej mylnego. Promyczkiem szczęścia, nadziei i miłości nazwać jej nie można, ale przypisywanie jej tak paskudnych cech to też niezbyt mądry pomysł. Zacznijmy od tego, że wadera ta jest typowym przykładem realisty. Widzi świat takim, jaki jest, nic sobie nie ubarwia ani też nie obrzydza. Na klatę przyjmuje nieraz bolesną prawdę, czego też oczekuje od innych, ponieważ sama stroni od kłamstwa a z jej ust nigdy takowe nie wychodzi. Do nowo poznanych zachowuje dystans, możnaby powiedzieć, że jest dość zimna, szorstka i oschła. Mówi tylko to, co uważa za odpowiednie oraz słuszne. Nie stroni od złośliwych uwag, jeżeli poduważy u rozmówcy ubytek w IQ. Sama natomiast jest istotą inteligentną a do tego mądrą życiowo. Przyjmuje zasadę miła dla miłych, chamska dla chamskich. Nie spodziewaj się więc, że twoje zaczepki czy też złośliwe sformuowania zostaną bez odpowiedzi. Podczas pierwszych spotkań może wydawać się nieco sztywna oraz formalna, zmienia się to jednak wraz z spędzonymi z nią dniami. Bo co to za wilk z którego można czytać jak z otwartej książki?Lubi sobie czasem pożartować, strzelić satyrą czy też czarnym humorkiem. Nietoleruje niesprawiedliwości, sama zawsze podchodzi do spraw obiektywnie. Jest strasznie wymagająca w stosunku do siebie jak i otocznia. Prócz tego miano oazy spokoju mogę nadać jej bez zawahania. Sprowokowanie jej jest niemalże niemożliwe, często popada w irytację czy też niezadowolenie z zachowania rozmówcy, nigdy jednak nie przejawia agresji czy też gróźb. To istota niesamowicie lojalna oraz honorowa z sercem wojownika. Zawsze walczy o swoje racje, za swoim zdaniem zawsze stoi dumnie i go broni, zmienić je może tylko masa gruntownych argumentów. Spryt oraz swego rodzaju zdolność wychodzenia z opresji to jej konik. Potrafi zachować zimną krew nawet w najbardziej paskudnych sytuacjach. Zna swoją wartość i nie pozwoli jej zaniżać. Ogólnie to dość ciekawa osobowość, warta poznania.
Amulet: Link Dostała go od zmarłego już kochanka, amulet ten chroni przed złem, a gdy wyczuje w pobliżu demona zaczyna błyszczeć na czerwono. Blame nosi go na tylnej lewej łapie.
Jaskinia: Link
Głos: [2:20] Hannah Snowdon
Zauroczenie: -
Status: W przyszłości chciałaby tworzyć z odpowiednim wilkiem trwały związek.
Partner/ka: -
Moce:
*Samozapłon - Blame pochłonięta jest ogniem, na który swoją drogą jest odporna
*Wzniecanie ognia z niczego
*Manipulacja ogniem
*Stan ognistej furii - Niekontrolowany stan wadery, wszystko wokół niej zajmuje ogień, oczy samicy stają się ognistopomarańczowe, pręgi na jej grzbiecie zaczynają się żarzyć a poduszki łap świecą się. Blame kieruje się wtedy instynktem i niepohamowaną chęcią pozbycia się intruzów, skacze do gardła każdej napotkanej osobie. Jej siła, zwinność etc ulega zwiększeniu.
*Tworzenie ognistych istot - Są to swego rodzaju przydupasy czy też sługusy Blame, atakują obrany przez waderę cel
Brzydzi się mocami z żywiołu śmierci, nie używa ich dlatego też ich tu nie wypiszę.
Umiejętności: Jest wybitna w walce, nie ma przeciwnika który mógłby jej zaszkodzić. Przez lata samotności poświęcała się treningom dlatego też jej tkanka mięsniowa jest troszkę rozbudowana. Smukła, waderza sylwetka ułatwia jej szybki bieg a wcześniej wspomniana tkanka mięśniowa długodystansowość. Wspinaczki i wszelkiego rodzaju umiejętności wymagające zwinności przychodzą jej z łatwością. Jedyne co sprawia jej trudności to pływanie, pod każdym innym fizycznym względem jest wyćwiczona do perfekcji.
Szczeniaki: Chciałaby w przyszłości grupkę, jednak boi się, że przekaże wadliwe geny, dlatego też ostatnim czasem dużo myśli nad adopcją.
Point: 0
Uwagi/kary:
Imię: Blame [z ang. potępiona, czyt. blejm]
Przezwisko: Z jednej strony wlatują z drugiej wylatują - nie ma jakiś żadnych trwałych pseudonimów, każdy określa ją inaczej a wypisywanie tego zajęłoby wieki.
Wiek: 5 lat
Płeć: Wadera, w krocze zaglądać nie trzeba.
Stanowisko: Wojownik
Lubi: Sport; Sztuki walki; Wieczorne spacery; Treningi; Książki; Broń; Szczeniaki
Nie lubi: Niesprawiedliwości; Nieuzasadnionej agresji; Słońca; Chamstwa; Nietolerancji
Motto: ,,Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.''
Żywioł: Ogień/Śmierć
Rodzina: W jej przypadku nie ma się czym chwalić, jednak ja wiadomo rodziny się nie wybiera. Ojcem Blame jest sam Adramelch. Tak, chodzi tu o tego diabła sumeryjskiego, upadłego anioła, który w hierachi demonicznej zajmuje od wieków bardzo wysokie miejsce. Zapewne do dziś piastuje urząd kanclerza piekieł, wiadera jednak nie ma najmniejszej ochoty się upewniać. Jej matką była zwykła śmiertelniczka Lily, dla której to Blame wyzbyła się wszelkich ugodnień oferowanych przez podziemny świat.
Historia: Historia Blame zaczyna się dość wyniośle i sprawia wrażenie swego rodzaju legendy. Wyłoniła się ona bowiem z ognia, wszyscy jednak wiemy, że została zwyczajnie urodzona. Adramelch chciał odebrać młodziutką waderkę Lily i wychować ją według reguł panujących w podziemiach. Lily wiedziała czym grozi takie wychowanie dlatego też kategorycznie odmówiła. Wtedy to właśnie została przeklęta przez Adramelcha, który również zaklnął bogu winną waderkę przypisując jej tym samym imię Blame. Lily wraz z Blame dołączyły do dość ubogiej, ceniącej sobie bóstwa oraz ciężką pracę watahy. Blame mogłoby się zdawać, była szczenięciem idealnym. Zawsze trzymała się na uboczu, grzecznie odzywała się do starszych a gdy ktoś potrzebował pomocy zawsze jej udzielała. Gdy skończyła rok i zaczęła dostrzegać swój żywioł zrobiła się strasznie pyskata, uważała się za niewiadomo co, miewała stany w których krzyczała, rzucała się, atakowała niewinne wilki. Wtedy właśnie matka postanowiła ją porzucić, miała dość problemów. Roczna wadera została z niczym, męczyły ją koszmary, nachodził ją ojciec, dopadały ją ataki furii.. Los jednak się do niej uśmiechnął, poznała szarmanckiego a zarazem miłego wilka, który również jak ona został wygnany. Wadera wiodła szczęśliwe życie u boku ów basiora, który akceptował jej specyficzne zachowania. W wieku dwóch lat mogła nazwać się szczęśliwym wilkiem. Wszystko jednak diabli wzięli i to dosłownie. Ojciec zabił jej kochanka i stoczył walkę z własną córką. Po tych wydarzeniach Blame jeszcze bardziej utwierdziła się w przekonaniu, że to co robią demony jest złe oraz pozbawione wszelkich moralnych zasad. Wyrzekła się zła, niewidząc jednak, że jest już na to zapóźno. Podporządkowała swoje życie pod wiarę i spokój, który pragnie zachować. Trzy lata spędziła jako wilk wędrowny, nie tracąc przy tym zmysłów. Przemierzając piękne krainy trafiła na Watahę Diamentowych Piór, postanowiła dołączyć.
Charakter: Blame z wyglądu może wydawać się nieco chamska, wyniosła a nawet i agresywna. Otóż nic bardziej mylnego. Promyczkiem szczęścia, nadziei i miłości nazwać jej nie można, ale przypisywanie jej tak paskudnych cech to też niezbyt mądry pomysł. Zacznijmy od tego, że wadera ta jest typowym przykładem realisty. Widzi świat takim, jaki jest, nic sobie nie ubarwia ani też nie obrzydza. Na klatę przyjmuje nieraz bolesną prawdę, czego też oczekuje od innych, ponieważ sama stroni od kłamstwa a z jej ust nigdy takowe nie wychodzi. Do nowo poznanych zachowuje dystans, możnaby powiedzieć, że jest dość zimna, szorstka i oschła. Mówi tylko to, co uważa za odpowiednie oraz słuszne. Nie stroni od złośliwych uwag, jeżeli poduważy u rozmówcy ubytek w IQ. Sama natomiast jest istotą inteligentną a do tego mądrą życiowo. Przyjmuje zasadę miła dla miłych, chamska dla chamskich. Nie spodziewaj się więc, że twoje zaczepki czy też złośliwe sformuowania zostaną bez odpowiedzi. Podczas pierwszych spotkań może wydawać się nieco sztywna oraz formalna, zmienia się to jednak wraz z spędzonymi z nią dniami. Bo co to za wilk z którego można czytać jak z otwartej książki?Lubi sobie czasem pożartować, strzelić satyrą czy też czarnym humorkiem. Nietoleruje niesprawiedliwości, sama zawsze podchodzi do spraw obiektywnie. Jest strasznie wymagająca w stosunku do siebie jak i otocznia. Prócz tego miano oazy spokoju mogę nadać jej bez zawahania. Sprowokowanie jej jest niemalże niemożliwe, często popada w irytację czy też niezadowolenie z zachowania rozmówcy, nigdy jednak nie przejawia agresji czy też gróźb. To istota niesamowicie lojalna oraz honorowa z sercem wojownika. Zawsze walczy o swoje racje, za swoim zdaniem zawsze stoi dumnie i go broni, zmienić je może tylko masa gruntownych argumentów. Spryt oraz swego rodzaju zdolność wychodzenia z opresji to jej konik. Potrafi zachować zimną krew nawet w najbardziej paskudnych sytuacjach. Zna swoją wartość i nie pozwoli jej zaniżać. Ogólnie to dość ciekawa osobowość, warta poznania.
Amulet: Link Dostała go od zmarłego już kochanka, amulet ten chroni przed złem, a gdy wyczuje w pobliżu demona zaczyna błyszczeć na czerwono. Blame nosi go na tylnej lewej łapie.
Jaskinia: Link
Głos: [2:20] Hannah Snowdon
Zauroczenie: -
Status: W przyszłości chciałaby tworzyć z odpowiednim wilkiem trwały związek.
Partner/ka: -
Moce:
*Samozapłon - Blame pochłonięta jest ogniem, na który swoją drogą jest odporna
*Wzniecanie ognia z niczego
*Manipulacja ogniem
*Stan ognistej furii - Niekontrolowany stan wadery, wszystko wokół niej zajmuje ogień, oczy samicy stają się ognistopomarańczowe, pręgi na jej grzbiecie zaczynają się żarzyć a poduszki łap świecą się. Blame kieruje się wtedy instynktem i niepohamowaną chęcią pozbycia się intruzów, skacze do gardła każdej napotkanej osobie. Jej siła, zwinność etc ulega zwiększeniu.
*Tworzenie ognistych istot - Są to swego rodzaju przydupasy czy też sługusy Blame, atakują obrany przez waderę cel
Brzydzi się mocami z żywiołu śmierci, nie używa ich dlatego też ich tu nie wypiszę.
Umiejętności: Jest wybitna w walce, nie ma przeciwnika który mógłby jej zaszkodzić. Przez lata samotności poświęcała się treningom dlatego też jej tkanka mięsniowa jest troszkę rozbudowana. Smukła, waderza sylwetka ułatwia jej szybki bieg a wcześniej wspomniana tkanka mięśniowa długodystansowość. Wspinaczki i wszelkiego rodzaju umiejętności wymagające zwinności przychodzą jej z łatwością. Jedyne co sprawia jej trudności to pływanie, pod każdym innym fizycznym względem jest wyćwiczona do perfekcji.
Szczeniaki: Chciałaby w przyszłości grupkę, jednak boi się, że przekaże wadliwe geny, dlatego też ostatnim czasem dużo myśli nad adopcją.
Point: 0
Uwagi/kary:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz